W ostatni dzień 23. MFF BellaTOFIFEST, tuż przed uroczystym wręczeniu Nagrody im. Ryszarda Bugajskiego dla najlepszego reżysera polskiego filmu w konkursie From Poland, odbył się pokaz słynnego „Przesłuchania”, a także rozmowa z żoną reżysera, Marią Mamoną oraz scenarzystą i autorem zdjęć, Jackiem Petryckim.
Goście wspominali pracę nad scenariuszem, spotkania na Mazurach i atmosferę tamtych dni:
Codziennie myśleliśmy: dziś przyjdą i nam przerwą.
Jacek Petrycki przywoływał też postać Ryszarda Bugajskiego, który zaczął dotykać tej historii, spotykać świadków.
Ryszard był ekstremalny – wiedział, że musi pójść więcej niż na całość.
Po wybuchu stanu wojennego reżyser otrzymał wilczy bilet i wyjechał do Kanady. Przesłuchanie, zakazane przez władze, które dążyły także do spalenia negatywu, krążyło jednak w drugim obiegu. Na kasetach VHS film obejrzały około 2 miliony osób. Ryszard Bugajski opublikował też książkę pod tym samym tytułem.
Festiwalowi widzowie dopytywali o odbiór obrazu, zwłaszcza w kontekście oficjalnej premiery, która nastąpiła dopiero w 1989 r., już w nowych warunkach politycznych. Warto odnotować, że Krystyna Janda za rolę Agnieszki została po wielu latach uhonorowana Złotą Palmą w Cannes.
Jak wyznała mocno wzruszona Maria Mamona, film nadal – choć widziała go już tyle razy – wywołuje w niej olbrzymie emocje, szczególnie końcowa scena:
Wchodzę w ten temat, w ten los.
Jacek Petrycki stwierdził zaś:
Bardzo się cieszę, że jest Nagroda im. Ryszarda Bugajskiego na tym festiwalu.
Jak wyjaśniła Maria Mamona, specjalnie zaprojektowana statuetka będzie co roku wręczana właśnie w Toruniu obiecującym reżyserom na początku ich drogi zawodowej, aby – tak jak patron wyróżnienia – z sukcesem podążali filmową ścieżką i tworzyli, jak to określił Andrzej Wajda w odniesieniu do Przesłuchania, „olśniewające debiuty”.
Agata Wesołowska